*Oczami Julii*
J: O co wam chodzi ? – spytałam zdziwiona. Louis usiadł obok
mnie i szepnął mi do ucha.
Lou: Spójrz na siebie i na mnie. – jak powiedział tak zrobiłam.
Nic nie powiedziałam tylko go przytuliłam.
Lou: Ładnie ci tak. – szepnął.
J: Tobie też – powiedziałam i go puściłam. Wstałam i poszłam do
siebie. Zamknęłam drzwi i położyłam się na łóżku. Słyszałam jak na dole się śmieją.
Leżałam na łóżku i poczułam że dostałam sms-a. Wyjęłam telefon z kieszeni i
zobaczyłam, że ten sms jest od Darii mojej koleżanki która jest ode mnie o rok
młodsza.
D: „Hej, możesz pisać ? Mam problem.”
Odpisałam:
J: „Hej, jaki ?”
D: „Zakochałam się w starszym chłopaku. On chodzi z tobą do
klasy. Pogadasz z nim ?”
J: „Przykro mi, ale jestem w Londynie. Też mam problem.”
D: „Jaki ?”
J: „No bo jest tu ( w Londynie ) taki ładny chłopak i znamy się
od niedawna i nie wiem co do niego czuję.”
D: „Też nie mogę ci w tym pomóc. Chyba musimy polegać na sobie.”
– nie odpisałam jej tylko weszłam pod kołdrę. Usłyszałam, że ktoś puka do
drzwi. Naciągnęłam kołdrę na głowę i powiedziałam „proszę”. Do pokoju wszedł
Louis. Usiadł obok mnie.
Lou: Chciałaś pogadać – powiedział, a mi się przypomniało co
napisałam mu zanim przyszli.
J: No tak. – powiedziałam i usiadłam.
Lou: To o czym chciałaś pogadać ? – spytał i złapał mnie za
rękę.
J: Dziś po pocałunku wybiegłam z ogrodu i pobiegłam do siebie do
pokoju. Zaczęłam płakać. Ale nie dla tego, że tego nie chciałam czy coś. Po
prostu ja nie wiem co czuję.
Lou: Nie rozumiem.
J: Prawda jest tak, że ja nie potrafię kochać i nie chce robić
ci nadziei – powiedziałam i zaczęłam płakać. On mnie przytulił.
Lou: Proszę nie płacz. Wiem, że to dla ciebie trudne. Chce ci
pomóc.
J: Jak ? – spytałam przez łzy i odsunęłam się od niego.
Lou: Bądź moją dziewczyną. Proszę. Nauczę cię kochać. Jak to nie
wyjdzie zostaniemy przyjaciółmi. Proszę. – gdy to mówił złapał mnie za ręce.
Widziałam, że bardzo mu na tym zależy. Nie wiedziałam co mam powiedzieć. Po
chwili czasu odpowiedziałam mu.
J: Louis ja wiem jak ci na tym zależy. Widzę to w twoich oczach
i w twoim zachowaniu. Ale muszę to przemyśleć.
Lou: Dobrze – powiedział i wstał. Też szybko wstałam i poszłam z
nim do salonu. On usiadł między Harry ‘m, a Niallem na kanapie. Ja nie poszłam
z nimi siedzieć tylko poszłam na dół do piwnicy. Usiadłam na materacu który
leżał pod ścianą i rozmyślałam. Na górze było słychać śmiechy. Nie wiedziałam
co mam teraz zrobić czy zgodzić się czy raczej nie. Posiedziałam tak trochę i zdecydowałam,
że się zgodzę. Wstałam i poszłam na górę. Usiadłam na kanapie obok Louisa
ponieważ jak mnie nie było to pozmieniali miejsca. Cały czas się śmialiśmy.
Nawet nie zauważyłam kiedy Lou obijał mnie ramieniem.
Lou: Mogę wiedzieć czy znasz już odpowiedzi ? – szepnął mi do
ucha. Nic nie odpowiedziałam tylko go pocałowałam. On odwzajemnił pocałunek.
Najpierw wszyscy zaczęli mówić „Uuu. . .”, a potem klaskali.
J: Taka odpowiedzi wystarczy ? – spytałam gdy już się od siebie
oderwaliśmy.
Lou: Tak – powiedział z wielkim bananem na twarzy.
N: Julia chodzi na chwilę – powiedziała i wstała. Poszłyśmy do
kuchni.
J: Co się stało ? – spytałam.
N: Proszę nie pobij go jak cie zrani z błahego powodu –
powiedział po polsku.
J: Dobrze. Coś jeszcze ? – mówiłam po polsku.
N: Tak. Skoro jesteś teraz dziewczyną Louisa to musisz jakoś
wyglądać – powiedziała i pociągnęła mnie za rękę na górę.
Lou: Ej, czemu mi ją zabierasz ?! – krzyknął z salonu.
N: Zaraz ci ją oddam. – odpowiedziała mu i poszłyśmy do jej
pokoju. Usiadłam na jej łóżku, a ona szukała czegoś w szafie.
J: Tylko ostrzegam nie ubiorę sukienki.
N: No dobrze – powiedziała i wyjęła z szafy fioletową bluzkę na
ramiączka, która z przodu miała fioletowe cekiny, a z tyłu była gładka. Nie
chciałam się z nią kłócić więc wzięłam ją założyłam. Gdy już miałam ją na sobie
okazało się, że to bluzka z dekoltem. Byłam na nią trochę zła ale się z nią nie
kłóciłam. Potem wyszła na chwilę z pokoju i przyszła z moimi czarnymi rurkami i
czarnymi baletkami. Gdy mi to podała poszłam do łazienki się w to przebrać. Gdy
wyszłam czekała już z kosmetykami. Nie pozwoliłam jej mnie malować więc podała
mi fioletowy cień do powiek i fioletową szminkę. Oczy lekko pomalowałam i
pomalowałam usta. Na moje nie musiałam się tak stroić. Usłyszałam, że dostałam
sms-a. Był on od Lou:
Lou: „Co ona ci robi ?? Ja już chce cię tu na dole. ;(” –
spojrzałam na Nicole i zobaczyłam, że ona też szuka czegoś dla siebie. Gdy
chciałam odpisać do pokoju weszła Klaudia. Trochę się zdziwiła na mój widok. Ja
nic nie powiedziałam tylko wzięłam się za odpisanie.
J: „One są nie dobre. ;( Przebrały mnie i musiałam się malować
;( Nie wiem poco to całe strojenie się. ;( Ja tego nie lubię i też już chcę iść
na dół ale raczej mnie stąd nie wypuszczą ;(” – wcisnęłam wyślij i zobaczyłam,
że Nicole wyszła z łazienki ubrana jak fanka. Teraz dopiero zobaczyłam, że Klaudia też jest ubrana jak fanka.
J: Mogę już iść ? – spytałam niepewnie.
K: Jeszcze chwilę – powiedziała spokojnie i wzięła się za
malowanie Nicole. Dostałam kolejnego sms-a:
Lou: „Mam zabrać cię im ? A co one ci zrobiły ?”
J: „Wątpię żeby cię tu wpuściły. No przebrały mnie tak, że się
nie podobam sobie i wątpię żebym ci się spodobała. To nie jest mój styl !!!” –
wcisnęłam wyślij i zobaczyłam, że Klaudia na mnie patrzy.
J: Co ? – spytałam po jakimś czasie.
K: Chcesz już tam iść prawda ?
J: Tak.
K: Nicole może już iść na dół ?
N: Jeżeli się nie przebierze i nie zmyje makijażu.
J: Obiecuję. – powiedziałam smutno.
N: Dobra niech idzie. – powiedział, a ja schowałam telefon do
kieszeni i wyszłam z pokoju. Najpierw trochę bałam się zejść na dół tak ubrana,
ale musiałam i zaczęłam powoli schodzić po schodach. Na szczęście Louis
siedział na kanapie ustawionej tyłem do drzwi. Pokazałam chłopakom żeby byli
cicho i po cichutku podeszłam do Lou. Zakryłam mu oczy dłońmi. A on się
odwrócił, złapał mnie w tali i przełożył przez oparcie kanapy tak, że
siedziałam obok niego.
Lou: I na co tak narzekasz ? Przecież jesteś piękna. – szepnął
mi do ucha.
J: Nie kłam – powiedziałam cicho, a on mnie pocałował w
policzek.
H: Gdzie Nicole ? – spytał nagle.
J: Ona i Klaudia siedzą u niej w pokoju i się malują. –
odpowiedziałam od razu.
Z: A teraz się przyznaj ile masz tapety na twarzy. – powiedział
zaciekawiony.
J: Mam pomalowane tylko oczy i usta. Żadnych podkładów ani nic
innego. – odpowiedziałam mu.
Z: To dlaczego tak długo tam siedziałaś ? – spytał zdziwiony.
J: Bo zanim Nicole coś znalazła to trochę czasu minęło.
Z: Aha. – poczułam, że Louis wkłada mi rękę pod koszulkę.
J: A wież że tak nie wolno ? – szepnęłam mu do ucha.
Lou: Przepraszam – powiedział i posmutniał trochę. Ja go
przytuliłam. Na dół zeszły dziewczyny i usiadły przy swoich chłopakach. Cały
zespół zaczął się śmiać.
Li: Dobra już ktoś po nas przyjechał – powiedział gdy przestał
się śmiać. My wstaliśmy i skierowaliśmy się w stronę drzwi. Przed naszym domem
stał duży czarny van. Gdy do niego wsiedliśmy Nicole podała mi fioletową
szminkę. Nie wiem po co mi ona, ale schowałam ją do kieszeni. Na miejsce
dojechaliśmy w 15 minut. Przed wejściem na widownie był wielki tłum. My
zaparkowaliśmy za halą której miał odbyć
się koncert i weszliśmy tylnym wejściem. Poszliśmy do garderoby chłopaków. Od
razu styliści się za nich wzięli i zaczęli ich przebierać, a my czekałyśmy, aż
skończą. Byli gotowi po 20 minutach. Potem założyli im jakiś sprzęt, dali
mikrofony i powiedzieli, że za 5 minut wychodzą na scenę.
J: Nie męczy was to bycie gwiazdami ? – spytałam gdy usiedli na
kanapie obok nas.
Ni: Nie. Dla nas to przyjemność.
H: Byłyście kiedyś na naszym koncercie ? – spytał nagle Harry.
K: Nie, a co ?
Li: To zobaczycie co się będzie działo jak wejdziemy na scenę.
J: Ta pewnie wszystkie dziewczyny na widowni zaczną krzyczeć, że
was kochają. A kilka zemdleje. Zgadłam ?
Z: Tak. A jak wy byście weszły na scenę to były by zazdrosne. – gdy to powiedział do garderoby weszła jakaś
blondynka i jakaś brunetka z kręconymi włosami. Blondynka podeszła do Zayna i
go pocałowała, a brunetka do Liam i zrobiła to samo co blondynka.
J: Kto to ? – spytałam po cichu Louisa.
Lou: Ta blondynka to Perri z Little Mix jest dziewczyną Zayna, a
ta brunetka to Daniell jest tancerką i dziewczyną Liama. – wyjaśnił mi po
cichu. Jeszcze chwile posiedzieliśmy i kazali już nam iść pod scenę. Chłopacy
wzięli mikrofony i weszli na scenę, a my stałyśmy obok sceny. Zaczęli śpiewać.
Po jakimś czasie zaśpiewali WMYB i powiedzieli żebyśmy weszły na scenę. Niall
wziął Klaudię za rękę i podeszli do krawędzi sceny.
Ni: Więc tak. Chciałem wam przedstawić moją nową dziewczynę
Klaudię.- powiedział to i ją pocałował. Wszyscy byliśmy zdziwieni. Gdy już
skończyli się całować, Harry wziął Nicole za rękę i przedstawił swoim fanom
Nicole. Gdy oni się całowali Louis spojrzał na mnie pytająco. Oznaczało to czy
ma mnie też przedstawić fanom. Ja tylko pokręciłam przecząco głową. On trochę
posmutniał, ale zaraz się rozchmurzył bo zrozumiał, że nie chce żeby mnie
przedstawiał jako swoją dziewczynę żebyśmy mieli trochę spokoju od
fotoreporterów. Gdy już przestało się to całe przedstawianie to kazali nam
zostać na scenie i zaczęli śpiewać „Kiss you”. Gdy oni śpiewali to my
tańczyłyśmy. Po tej piosence fanki które były na widowni pisały coś co
pojawiało się potem na wielkim ekranie, który tam wisiał. Pierwsza wiadomość
dotyczyła Niall i Klaudii: „Ile chodzicie ze sobą ?”. Niall na to pytanie
odpowiedział, że od wczoraj. Kolejna wiadomość dotyczyła Nicole i Harry ‘ego
„Jak się poznaliście?”. Harry odpowiedział, że Niall poznał się z Klaudią i potem ją oraz mnie i Nicole
zaprosił do nich. Kolejny był taki:
„Kim jest dla was ta nieznajoma brunetka ?” – trochę to pytanie
mnie przeraziło bo nie wiedziałam jak odpowiedzą.
Lou: To jest Julia nasza przyjaciółka. – odetchnęłam z ulgą gdy
to powiedział. Jeszcze odpowiedzieli na kilka pytań i my zeszłyśmy ze sceny.
Zaśpiewali jeszcze na koniec „Change My Mind” i zeszli ze sceny. Gdy zeszli ze sceny zdjęli im cały sprzęt
elektroniczny i poszliśmy do samochodu. Ruszyliśmy i zaczęliśmy gadać.
H: Czemu nie powiedziałeś prawdy na koncercie ? – spytał Louisa.
Lou: A muszę mówić od razu ?? – spytał.
Ni: No nie, ale my powiedzieliśmy prawdę. – zaczął go obwiniać.
J: Po pierwsze to ja nie chciałam, żeby mówił. A po drugie to wy
chodzicie 24 godziny, a my tylko 2. – zaczęłam im tłumaczyć. Oni nic nie
powiedzieli tylko zmienili temat. Spojrzałam przez okno i zobaczyłam, że
jedziemy w innym kierunku. Po jakimś czasie wysiedliśmy przed jakimś klubem.
Nie wiedziałam co tu robimy. Była długa kolejka do wejścia, ale nas wpuścili
bez kolejki. Gdy byliśmy w środku poszliśmy usiąść przy stoliku w rogu
dyskoteki. Klaudia poszła od razu tańczyć z Niallem, a Harry poszedł do baru po
coś do picia. Na imprezie dużo tańczyliśmy, śmialiśmy się i trochę piliśmy. W
pewnym momencie urwał mi się film . . .
*Następnego dnia*
Obudził mnie wielki ból głowy. Nic nie pamiętałam z wczorajszej
imprezy. Otworzyłam oczy i rozejrzałam się po pokoju. Zauważyłam, że wczoraj
miałam jeszcze tyle sił żeby się przebrać. Rozejrzałam się jeszcze i dopiero
teraz zauważyłam, że obok mnie leży Louis bez koszulki. Już nie spał tylko
bawił się moimi włosami. Ja się trochę zdziwiłam dlaczego on obok mnie leży.
Gdy już trochę się otrząsnęłam przybliżyłam się do niego i go przytuliłam.
Lou: Boli głowa ? – spytał po cichu.
J: I to bardzo. – powiedziałam smutno.
Lou: Pamiętasz coś z wczoraj ?
J: Nie. A coś się stało ?
Lou: Na szczęście nie.
J: Ile wypiłam ?
Lou: Dużo nie wiem ile dokładnie, ale na pewno więcej ode mnie.
J: Ooo. . . ała. – powiedziałam i złapałam się za głowę.
Lou: Przynieść ci coś na ból głowy ? – spytał.
J: Nie.
Lou: Na pewno ?
J: Na pewno. – powiedziałam i usłyszałam, że dostałam sms-a.
Odsunęłam się od Louisa i wzięłam mój telefon z szafki nocnej. Dostałam sms-a
od mojego przyjaciela Karola. Zanim go odczytałam sprawdziłam która jest
godzina. Była 8.16. Odczytałam sms-a :
K: „Pogadamy na skype ?? Nie zgadniesz gdzie jestem ;p”
Odpisałam mu:
J: „No dobra.” – wcisnęłam wyślij i odłożyłam telefon.
Lou: Kto już ci przeszkadza od rana ?
J: Kolega.
Lou: Mam być zazdrosny ? – spytał z obrażoną miną.
J: On ma dziewczynę od sześciu miesięcy – powiedziałam i go
przytuliłam.
Lou: A ja mam dziewczynę od jednego dnia – powiedziała i mnie
pocałował. Gdy już się od siebie odsunęliśmy wstałam z łóżka i wzięłam tablet.
Usiadłam na łóżku, obok Louisa i zalogowałam się na skype. Od razu zadzwonił do
mnie Karol. Odebrałam, ale nie włączałam kamerki. Karol od razu się pokazał.
K: Hej – mówił po angielsku.
J: Hej.
K: Zgadani gdzie jestem.
J: Na pewno nie u siebie w domu.
K: Właśnie nie zgadłaś. Przeprowadziłem się do Londynu.
J: No to super.
K: Idziesz dziś ze mną na imprezę ? – spytał, a ja zobaczyłam,
że Louis robi się zazdrosny.
J: Trzeba było mówić wczoraj.
K: To wczoraj się balowało tak ?
J: Tak bo było co oblać – powiedziałam i włączyłam kamerę.
Przysunęłam się trochę do Louisa, a on mnie objął ramieniem.
K: Uuu. . . nasza Juleczka ma chłopaka. – zaczął mówić
zatroskanym głosem.
J: Kiedyś trzeba – powiedziałam i pocałowałam Louisa w policzek.
K: Czemu on jest bez koszulki ? – spytał po polsku.
J: Bo tak – pokazałam mu język.
J: Ała – powiedziałam i złapałam się za głowę.
Lou: Przyniosę ci coś na ból głowy.
J: Nie musisz.
K: Ej, ja będę kończyć. Pa.
J: Pa. – powiedziałam i on się rozłączył. Ja wstałam, odłożyłam
tablet, wzięłam jakieś ciuchy
i poszłam do łazienki wykonać poranną toaletę. Włosy wyprostowałam i wyszłam z
łazienki. Gdy byłam u siebie w pokoju zobaczyłam, że Louisa już nie ma. Więc
wyszłam z pokoju i poszłam do kuchni. Gdzie go znalazłam. Zaczęłam robić śniadanie
dla nas, a on mi pomógł. Potem wzięliśmy nasze śniadanie i usiedliśmy przy
stole. Gdy zjedliśmy i wstawiłam naczynia do zmywarki usłyszałam krzyk z góry.
----------------
Dobra jest już 7 rozdział. A teraz na 8 trochę sobie poczekacie bo muszę go napisać ^.^ Mi się podoba, a wam ?? Dziękuję za jeden kom pod 6 rozdziałem od Klaudii. ^.^
PS:. Klaudia wiem jak ci zależy na tych rozdziałach więc postaram się następny napisać jak najszybciej ^.^
Fajne nawet się rozpoczyna czekam już na kolejne rozdziały i zapraszam do siebie od razu przepraszam za spam.
OdpowiedzUsuńKocham-zabawe.blogspot.com , love-fun-joy.blogspot.com i fairy-tail-with-me.blogspot.com
Fajnie, że ci się podoba ^.^ A spam to nie szkodzi ^.^ Twoje opowiadania też są super ^.^
Usuń