Więc tak nie dawno zostałam współautorką bloga z recenzjami. Może spodobają się wam nasze recenzje i coś zamówicie. Kto wie ? ;) Serdecznie zapraszam.
http://czyste-opowiadania.blogspot.com/
sobota, 20 kwietnia 2013
piątek, 12 kwietnia 2013
Rozdział 12
31 sierpnia 2012 rok.
Dziś nasz ostatni
dzień wakacji w Londynie ;( Jutro o 16.00 mamy samolot do polski. Siedziałam u
siebie i powoli się pakowałam. Miałam już spakowaną jedną walizkę. Po jakimś
czasie przyszła do mnie Klaudia i powiedziała, że mam zejść na dół, bo chłopacy
przyszli. Zostawiłam wszystko i zeszłam z nią na dół. Usiadłam obok Louisa na
kanapie i go przytuliłam. Niall siedział i stroił gitarę, nie wiem po co. Po
jakimś czasie zaczął coś grać.
H: Mamy dla was
piosenkę na koniec wakacji. – powiedział i Niall zaczął grać coś innego, a oni
zaczęli śpiewać.
Zayn:
Can't believe your packin' your bags\ Nie mogę uwierzyć, że pakujesz swoje walizki
Tryin' so hard not to cry\ Tak mocno starając się nie rozpłakać
Had the best time and now it's the worst time\ Przeżyłem najlepsze chwile i teraz jest najgorszy czas
But we have to say goodbye\ Ale musimy się pożegnać
Harry:
Don't promise that you're gonna write\ Nie obiecuj, że będziesz pisać
Don't promise that you'll call\ Nie obiecuj, że zadzwonisz
Just promise that you won't forget we had it All\ Po prostu obiecaj, że nie zapomnisz, że mieliśmy to wszystko
Niall:
Cause you were mine for the summer\ Ponieważ byłaś moja latem
Now we know its nearly over\ Teraz wiemy, że to prawie koniec
Feels like snow in september\ To wydaje się jak śnieg we wrześniu
But I always will remem ber\ Ale ja zawsze będę pamiętał
You were my summer love\ Byłaś moją letnią miłością
You always will be my summer love\ Zawsze będziesz moją letnią miłością
Louis:
Wish that we could be alone now\ Marzę, byśmy mogli być teraz sami
If we could find some place to hide\ Jeżeli moglibyśmy znaleźć miejsce do ukrycia się
Make the last time just like the first time\ Sprawić, by ostatni raz, był jak pierwszy raz
Push a button and rewind\ Wcisnąć guzik i przewinąć
Liam:
Don't say the word that's on your lips\ Nie mów słowa, które jest na twoich ustach
Don't look at me that way\ Nie patrz na mnie w ten sposób
Just promise you'll remem ber\ Po prostu obiecaj, że będziesz pamiętać
When the tide is Grey\ Kiedy uczucia wyblakną
Niall and Zayn:
Cause you were mine for the summer\ Ponieważ byłaś moja latem
Now we know its nearly over\ Teraz wiemy, że to prawie koniec
Feels like snow in september\ To wydaje się jak śnieg we wrześniu
But I always will remem ber\ Ale ja zawsze będę pamiętał
You were my summer love\ Byłaś moją letnią miłością
You always will be my summer love\ Zawsze będziesz moją letnią miłością
Zayn:
So please don't make this any harder\ Więc proszę, nie czyń tego jeszcze trudniejszym
We can't take this any Faither\ Nie możemy tego ciągnąć dalej
And I know there's nothin' that I wanna change change\ I wiem, że nie ma niczego, co chciałbym zmienić, zmienić
Niall:
Cause you were mine for the summer\ Ponieważ byłaś moja latem
Now we know its nearly over\ Teraz wiemy, że to prawie koniec
Feels like snow in september\ To wydaje się jak śnieg we wrześniu
But I always will remem ber\ Ale ja zawsze będę pamiętał
All:
You were my summer love (summer love)\ Byłaś moją letnią miłością (letnią miłością)
You always will be my summer love\ Zawsze będziesz moją letnią miłością
You always will be my summer love (summer love)\ Zawsze będziesz moją letnią miłością (letnią miłością)
You always will be my summer love\ Zawsze będziesz moją letnią miłością
You always will be my summer love\ Zawsze będziesz moją letnią miłością
Can't believe your packin' your bags\ Nie mogę uwierzyć, że pakujesz swoje walizki
Tryin' so hard not to cry\ Tak mocno starając się nie rozpłakać
Had the best time and now it's the worst time\ Przeżyłem najlepsze chwile i teraz jest najgorszy czas
But we have to say goodbye\ Ale musimy się pożegnać
Harry:
Don't promise that you're gonna write\ Nie obiecuj, że będziesz pisać
Don't promise that you'll call\ Nie obiecuj, że zadzwonisz
Just promise that you won't forget we had it All\ Po prostu obiecaj, że nie zapomnisz, że mieliśmy to wszystko
Niall:
Cause you were mine for the summer\ Ponieważ byłaś moja latem
Now we know its nearly over\ Teraz wiemy, że to prawie koniec
Feels like snow in september\ To wydaje się jak śnieg we wrześniu
But I always will remem ber\ Ale ja zawsze będę pamiętał
You were my summer love\ Byłaś moją letnią miłością
You always will be my summer love\ Zawsze będziesz moją letnią miłością
Louis:
Wish that we could be alone now\ Marzę, byśmy mogli być teraz sami
If we could find some place to hide\ Jeżeli moglibyśmy znaleźć miejsce do ukrycia się
Make the last time just like the first time\ Sprawić, by ostatni raz, był jak pierwszy raz
Push a button and rewind\ Wcisnąć guzik i przewinąć
Liam:
Don't say the word that's on your lips\ Nie mów słowa, które jest na twoich ustach
Don't look at me that way\ Nie patrz na mnie w ten sposób
Just promise you'll remem ber\ Po prostu obiecaj, że będziesz pamiętać
When the tide is Grey\ Kiedy uczucia wyblakną
Niall and Zayn:
Cause you were mine for the summer\ Ponieważ byłaś moja latem
Now we know its nearly over\ Teraz wiemy, że to prawie koniec
Feels like snow in september\ To wydaje się jak śnieg we wrześniu
But I always will remem ber\ Ale ja zawsze będę pamiętał
You were my summer love\ Byłaś moją letnią miłością
You always will be my summer love\ Zawsze będziesz moją letnią miłością
Zayn:
So please don't make this any harder\ Więc proszę, nie czyń tego jeszcze trudniejszym
We can't take this any Faither\ Nie możemy tego ciągnąć dalej
And I know there's nothin' that I wanna change change\ I wiem, że nie ma niczego, co chciałbym zmienić, zmienić
Niall:
Cause you were mine for the summer\ Ponieważ byłaś moja latem
Now we know its nearly over\ Teraz wiemy, że to prawie koniec
Feels like snow in september\ To wydaje się jak śnieg we wrześniu
But I always will remem ber\ Ale ja zawsze będę pamiętał
All:
You were my summer love (summer love)\ Byłaś moją letnią miłością (letnią miłością)
You always will be my summer love\ Zawsze będziesz moją letnią miłością
You always will be my summer love (summer love)\ Zawsze będziesz moją letnią miłością (letnią miłością)
You always will be my summer love\ Zawsze będziesz moją letnią miłością
You always will be my summer love\ Zawsze będziesz moją letnią miłością
Gdy to śpiewali mi i dziewczyną zaczęły lecieć łzy po
policzkach. Oni nas mocniej przytulili. Gdy się trochę ogarnęłam starłam łzy i
spróbowałam już nie płakać. Widziałam, że chłopacy też byli smutni. Chciała
bym, żeby to się nie kończyło. Będę tęsknić za Londynem, za chłopakami, za
wakacjami i za wszystkim co tu się wydarzyło.
Z: Może spędzimy dziś dzień u nas tak jak
pierwszego dnia gdy się poznaliśmy ? – spytał.
N: Dobra – powiedziała. Wszyscy wstaliśmy i
poszliśmy do nich. Wszyscy usiedliśmy na ziemi w kółku i Zayn przyniósł
butelkę. Zaczął kręcić. Wypadło na Nicole.
N: Pytanie – powiedziała.
Z: Chciała byś żeby te wakacje się nigdy nie skończyły
?
N: Tak, chciała bym, żeby te wakacje nigdy się
nie kończyły. Pewnie tak samo jak wszyscy tutaj. – odpowiedziała mu ze smutkiem
i zakręciła butelką. Wypadło na mnie.
J: Pytanie.
N: Co tak naprawdę czujesz do Louisa ? –
spytała.
J: Kocham go. Louis Kocham cię z całego serca
nigdy o tobie nie zapomnę – powiedziałam i się w niego wtuliłam, a on mnie
pocałował.
Lou: Też cię kocham – szepnął mi do ucha.
K: Chce się wam grać w tą butelkę ? – spytała w
końcu.
H: Chyba nikt nie ma humoru do gry – powiedział
i przytulił Nicole.
J: No właśnie. Ja chce odreagować –
powiedziałam, a oni na mnie dziwnie popatrzeli.
Li: Jak ?
J: Żeby odreagować oglądam horrory –
powiedziałam, a Louis wstał i podszedł do szafki z filmami. Zaczął czegoś
szukać, a my usiedliśmy na kanapach. Zaczęliśmy oglądać. Dziewczyny często
wtulały się w chłopaków. Sama nieraz wtuliłam się w Louisa. Oglądaliśmy różne
filmy. Oglądaliśmy dużo komedii żeby poprawić sobie humor. Nawet nie
wiedziałam, że już jest 22.00. Postanowiłyśmy z dziewczynami, że zostaniemy na
noc u chłopaków. Już mieliśmy trochę lepszy humor. Poszłam z Louisem do jego
pokoju. On zamknął drzwi, podszedł do mnie i zaczął mnie całować. Po jakimś
czasie nasze ubrania leżały już na ziemi. Zrobiliśmy to. Po jakimś czasie leżeliśmy
już obok siebie. Ja wtuliłam się w Louisa.
Lou: Idziemy spać ? – spytał.
J: Na razie nie. Nie chcę żeby te wakacje się
kończyły.
Lou: Ja też nie chcę.
J: To będzie trudne żyć dalej bez tego
wszystkiego. I pewnie na początku będzie trudno przyzwyczaić się do Polski.
Lou: Będę tęsknić i to bardzo. Nigdy o tobie nie
zapomnę.
J: Ja też nigdy o tobie nie zapomnę –
powiedziałam i zaczęły mi lecieć łzy po policzkach.
Lou: Nie płacz proszę. Zobaczysz jeszcze wrócisz
do Londynu, a ja będę czekał na ciebie. – powiedział i mnie pocałował. Długo
tak gadaliśmy. Wspominaliśmy i myśleliśmy jak to będzie w przyszłości, ale w
końcu zasnęliśmy.
*Następnego dnia*
Gdy się obudziłam Louisa już nie było obok mnie.
Szybko się ubrałam i zeszłam na dół. Poszłam do kuchni gdzie był jeszcze mój
chłopak. Usiadłam przy stole, a on podał mi śniadanie i sam usiadł obok mnie.
J: Nie musiałeś – powiedziałam i zaczęłam jeść.
Lou: Ale chciałem.
J: A ty nie jesz ?
Lou: Już jadłem – odpowiedział mi.
J: A gdzie reszta ? – spytałam trochę zdziwiona.
Lou: Już poszli do jeszcze waszego domu –
odpowiedział mi, a ja skończyłam jeść. On włożył naczynia do zmywarki i
poszliśmy do reszty. Od razu poszliśmy do mojego pokoju i zaczęliśmy pakować
moje rzeczy. Po jakiś 3 godzinach wszystko zostało spakowane i włożone do vana
który miał nas i chłopaków odwieźć na lotnisko. Za 2 godziny mieliśmy jechać na
lotnisko. Siedzieliśmy wszyscy w salonie i śpiewaliśmy, rozmawialiśmy i powoli
zaczęliśmy się żegnać. O 15.00 sprawdziłam jeszcze z dziewczynami czy wszystko
wzięłyśmy. W domu nie było już żadnej naszej rzeczy więc wyszliśmy z domu i
wsiedliśmy do vana. Po jakiś 20 minutach byliśmy na lotnisku. Chłopacy pomogli
nam z bagażami i weszliśmy na lotnisko. Słyszałam jak Koksik płacze. Wszyscy
byliśmy smutni i spływał nam łzy po policzkach. Gdy usłyszeliśmy, że mamy iść
już po woli na odprawę bo za 30 minut mamy startować zaczęłam się z wszystkimi
żegnać. Dziewczyny zrobiły to samo. Zaczęłyśmy mocniej płakać gdy żegnałyśmy
się z naszymi chłopakami. Było to ciężkie bo nie miałyśmy pewności czy kiedyś
do nich wrócimy. Musieliśmy też zerwać.
J: Kocham cię – szepnęłam przytulając Louisa.
Lou: Ja ciebie też – odpowiedział mi. Słyszałam,
że dziewczyny też mówią to swoim chłopakom. Pocałowałyśmy ich na pożegnanie i
gdy się od siebie odsunęliśmy wzięłyśmy nasze bagaże i poszłyśmy na odprawę. Po
jakimś czasie z płaczem wsiadłyśmy do samolotu. Gdy już wystartowaliśmy każda z
nas dostała sms-a o tej samej treści tylko, że każda od swojego już byłego
chłopaka:
„
Już tęsknię. Pamiętaj, że zawsze będę o tobie pamiętać i zawszę będę na ciebie
czekać.”
Każda z nas odpisała na tego sms-a.
W Polsce
Z lotnisko odebrali nas rodzice i każda
pojechała do swojego domu. Cały czas byłam smutna i chciało mi się płakać. Gdy
dojechałam z rodzicami do domu wzięłam moje bagaże i poszłam do siebie. Wzięłam
moją gitarę i zaczęłam grać oraz śpiewać smutne piosenki. Po jakimś czasie do
mojego pokoju weszła mama i usiadła na łóżku. Odłożyłam gitarę, a ona zaczęłam
mnie pytać czemu jestem taka smutna. Opowiedziałam jej dla czego. Gdy
skończyłam było już późno. Moja mama wyszła z mojego pokoju, a ja wzięłam moją
piżamę i poszłam wykonać wieczorną toaletę. Gotowa do snu położyłam się na
łóżku i zasnęłam.
-----*-----
No i jest 12. Miał wyjść smutny, ale nie wiem czy taki wyszedł ;p Sami oceńcie ;p
sobota, 6 kwietnia 2013
Rozdział 11
*Oczami Julii* *Tydzień później*
12 sierpnia 2012 rok.
Cały tydzień
płakałam i grałam w piwnicy na pjaninie. Nie mogłam tak żyć. Cały czas tęsknie.
Po co ja w ogóle z nim zrywałam. Eh. . . jestem głupia. Dziewczyny namówiły
mnie żebym dziś poszła z nimi do chłopaków. Nie wiedziałam po co mam tam iść.
One wyjaśniły mi, że chcą żeby Louis zobaczył, że mi na nim zależy. Zgodziłam
się, żeby tam pójść. Klaudia powiedziała, że dziś będziemy śpiewać i grać na
różnych instrumentach. Ja zaczęłam myśleć jaką piosenkę zagrać i zaśpiewać.
Wybrałam piosenkę Avril. Do chłopaków miałyśmy iść za jakąś godzinę. Poszłam na
górę do mojego pokoju i zaczęłam szukać czegoś w mojej szafie. Nagle do mojego
pokoju weszła Klaudia, a za nią szedł Koksik. Ona miała jakąś sukienkę w
rękach, którą potem położyła na moim łóżku.
K: Załóż to i zrób
sobie makijaż – powiedziała i już chciała wychodzić.
J: Po co ? –
spytałam zdziwiona.
K: Idziemy do
chłopaków i wszystkie ubieramy sukienki. A ty chcesz być znów z Lou więc musisz
pokazać mu co stracił – powiedziała i wyszła, a ja zaczęłam przebierać się w to. Zrobiłam sobie lekko błękitny makijaż. Do torby
schowałam telefon i ogólnie potrzebne mi rzeczy. Gdy byłam gotowa przewiesiłam ją
przez ramie i zeszłam na dół. Tam już czekała na mnie Klaudia i Nicole . Gotowe poszłyśmy do domu chłopaków. Drzwi otworzył
nam Zayn. Weszłyśmy do środka i od razu poszliśmy wszyscy na dół. W piwnicy był
tylko Niall i Liam. Zastanawiałam się
gdzie Louis i Harry. Klaudia usiadła obok Niall, ja obok Klaudii, a Nicole obok
Liama. Zayn gdzieś poszedł i czekaliśmy już tylko na tą trójkę. Po chwili
przyszli. Louis miał strasznie czerwone oczy od płaczu. Szybko spuściłam wzrok
na moje buty.
H: Dobra to kto
pierwszy śpiewa ? – spytał.
K: Julia.
J: Ale czemu ja ?
– spytałam zdziwiona.
K: Bo ty –
odpowiedziała mi i spojrzała na mnie tak jak by chciała mnie zabić wzrokiem. Ja
wstałam i podeszłam do pianina. Usiadłam przed nim i zaczęłam grać oraz
śpiewać.
I always needed time on my own \ Zawsze potrzebowałam czasu dla siebie
I never thought I'd need you there when I cry \ Nigdy nie myślałam, że będę potrzebować Cię gdy płaczę
And the days feel like years when I'm alone \ I dni wloką się latami gdy jestem sama
And the bed where you lay \ I łóżko, na którym leżałeś,
Is made up on your side. \ Jest pościelone po Twojej stronie
When you walk awal \ Kiedy odchodzisz
I count the steps that you Take \ Liczę kroki, które stawiasz
Do you see how much I need you right now?\ Czy widzisz jak właśnie teraz mocno Cię potrzebuję?
When you're gone \ Gdy Cię nie ma
The pieces of my heart are missing you \ Każdy kawałek mojego serca za Tobą tęskni
When you're gone \ Gdy Cię nie ma
The face I came to know is missing too \ Tęsknię za Twoją twarzą, którą znam
When you're gone \ Gdy Cię nie ma
The words I need to hear to always get me through the day \ Słowa, które potrzebuję usłyszeć by przebrnąć przez dzień
And make it OK. \ I czuć się dobrze
I miss you. \ To „tęsknię za Tobą”.
I've never felt this way before \ Nigdy się tak wcześniej nie czułam
Everything that I do \ Wszystko, co robię
Reminds me of you \ Przypomina mi o Tobie
And the clothes you left \ I ubrania, które zostawiłeś
They lie on my floor \ Leżą na podłodze
And they smell just like you \ Pachną tak, jak Ty
I love the things that you do. \ Kocham to, co robisz
When you walk awal \ Kiedy odchodzisz
I count the steps that you Take \ Liczę kroki, które stawiasz
Do you see how much I need you right now? \ Czy widzisz jak właśnie teraz mocno Cię potrzebuję?
When you're gone \ Gdy Cię nie ma
The pieces of my heart are missing you \ Każdy kawałek mojego serca za Tobą tęskni
When you're gone \ Gdy Cię nie ma
The face I came to know is missing too \ Tęsknię za Twoją twarzą, którą znam
When you're gone \ Gdy Cię nie ma
The words I need to hear to always get me through the Day \ Słowa, które potrzebuję usłyszeć by przebrnąć przez dzień
And make it OK. \ I czuć się dobrze
I miss you. \ To „tęsknię za Tobą”.
We were made for each Rother \ Byliśmy dla siebie stworzeni
Out here forever \ Tutaj, na wieki
I know we were \ Wiem, że byliśmy
Yeah, Yeah. \ Yeah, Yeah
All I ever wanted was for you to know \ I wszystko, co chciałam, żebyś wiedział
Everything I do I give my heart and soul \ To to, że we wszystko wkładam swoje serce i duszę
I can hardly breathe, I need to feel you here with me \ Ledwo oddycham, muszę poczuć, że jesteś tu ze mną
Yeah. \ Yeah
When you're gone \ Gdy Cię nie ma
The pieces of my heart are missing you \ Każdy kawałek mojego serca za Tobą tęskni
When you're gone \ Gdy Cię nie ma
The face I came to know is missing too \ Tęsknię za Twoją twarzą, którą znam
When you're gone \ Gdy Cię nie ma
The words I need to hear to always get me through the Day \ Słowa, które potrzebuję usłyszeć by przebrnąć przez dzień
And make it OK. \ I czuć się dobrze
I miss you. \ To „tęsknię za Tobą”.
Gdy już skończyłam chciało mi się płakać, ale
nie mogłam musiałam być silna. Wstałam od pianina i chciałam już odejść, ale
Louis podszedł do mnie i mnie pocałował. Nie wiedziałam o co chodzi, ale
odwzajemniłam pocałunek.
Lou: Wybacz mi proszę – powiedział gdy się od
siebie odsunęliśmy. Nie wiedziałam co mam powiedzieć.
Lou: Proszę. Nie chciałem się zakładać, ale. . .
– przerwałam mu pocałunkiem.
J: Jak bym mogła ci nie wybaczyć ? – spytałam
gdy się od siebie odsunęliśmy. On wziął na ręce i zaniósł na miejsce gdzie
siedzieliśmy. Usiadłam obok niego i się w niego wtuliłam, a on zaczął bawić się
moimi włosami. Śpiewaliśmy i śmialiśmy się tak kilka godzin. O 22.00 my
poszłyśmy do siebie z wielkim zacieszem. Poszłam do pokoju wzięłam moją piżamę
i poszłam wykonać wieczorną toaletę. Gotowa poszłam do pokoju i położyłam się
na łóżku. Po chwili zasnęłam.
-----*-----
Taki dziwny i krótki. Dobra lecę zacząć pisać następny. Jest pomysł to trzeba napisać ;p
wtorek, 2 kwietnia 2013
Rodział 10
5 sierpnia 2012 roku. *Oczkami
Klaudii*
Dziś są moje urodziny. Jeszcze
spałam, ale obudziło mnie coś mokrego na twarzy. Otworzyłam oczy i zobaczyłam
małego jorka. Usiadłam i wzięłam go na ręce. Był piękny. Obok mnie na łóżku
siedział Niall.
Ni: Podoba się ? –
spytał zadowolony.
K: Jest piękny.
Dziękuję – powiedziałam i pocałowałam go w policzek.
Ni: Jak go
nazwiesz ?
K: Hm. . . Wiem.
Będzie się nazywał Koksik – powiedziałam i popatrzałam pieskowi w oczy.
Ni: Jedno z twoich
marzeń się spełniło.
K: Tak już
kolejne. – powiedziałam głaszcząc pieska. Podniosłam pieska na wysokość mojej
głowy.
K: Koksik ja
jestem twoją mamusią, a to twój tatuś – przy drugiej części zdania pokazałam
pieskowi Nialla. On go ode mnie wziął i Koksik zaczął go lizać. Oni chyba się
polubili. Ja wstałam i podeszłam do szafy. Wybrałam to i poszłam do łazienki wykonać poranną toaletę. Gdy
byłam już przebrana przeczesałam włosy i zrobiłam sobie lekki makijaż. Gotowa
wyszłam z łazienki. Wzięłam mojego pieska od Nialla i zeszliśmy na dół. W
kuchni już wszyscy byli, a na stole stał tort Gdy mnie zauważyli zaczęli śpiewać 100 lat. Gdy
skończyli Zayn zapalił świeczki, a ja pomyślałam życzenie i je zdmuchnęłam.
Moim życzeniem było to żeby mój związek z Niallem nie trwał tylko do końca
wakacji, ale dłużej i to o wiele. Potem wzięłam nóż od Liama i zaczęłam kroić
tort. Gdy już był cały pokrojony usiedliśmy prze stole. Ja położyłam sobie
Koksika na kolanach i zaczęłam jeść. Tort był pyszny. Gdy skończyliśmy jeść
Nicole włożyłą wszystkie naczynia do zmywarki i poszliśmy do salonu. Oczywiście
za chwile wszyscy zaczęli mnie się pytać jak mój piesek ma na imię i czy mogą
się z nim pobawić. Pozwalałam im przynajmniej Koksik miał się z kim bawić. W
końcu mój szczeniaczek położył się obok mnie na kanapie i zasnął. Ja spytałam
się Nicole czy może się zająć nim. Ona się zgodziła, a ja z Niallem poszliśmy
na spacer. Przez całą drogę do parku wspominaliśmy te wakacje od początku. Gdy
w końcu doszliśmy na miejsce usiedliśmy na tej samej ławce gdy pierwszy raz
byliśmy na spacerze.
Ni: A Julia w
końcu powiedziała Louisowi dla czego bała się zakochać ? – spytał nagle.
K: Raczej nie.
Chyba o tym zapomniała – odpowiedziałam mu i go przytuliłam. Jeszcze chwilę
pogadaliśmy i zaczęły przychodzić fanki. Chciały zrobić sobie zdjęcia z naszą
dwójką. Jedna z nich miała gitarę. Niall spytał czy mógłby na niej zagrać ona
się zgodziła. Niall zaczął grać Little things, a ja zaczęłam śpiewać. Gdy
skończyliśmy fanki zaczęły bić nam brawo. Niall oddał gitarę tej dziewczynie, a
ona spytała czy możemy ją podpisać. My się zgodziliśmy. Dała najpierw pisak
Niallowi. Gdy on się podpisał podał mi go. Gdy ja dałam jej swój pierwszy
autograf oddałam jej pisak. Posiedzieliśmy jeszcze chwilę i poszliśmy do domu.
Ni: Masz piękny
głos – powiedział gdy już dochodziliśmy do domu mojego i dziewczyn. Nie mogłam
uwierzyć, że jeszcze 3 tygodnie i musimy wracać do Polski. Trochę to mnie
zasmuciło, ale gdy weszliśmy do domu od razu przybiegł do mnie mój piesek.
Wzięłam go na ręce i poszliśmy do salonu. Byli tam prawie wszyscy i oglądali
jakiś film. Prawie wszyscy bo gdzieś wywiało Louisa i Julię.
K: Gdzie Lou i
Julia ? – spytałam siadając na fotelu i kładąc sobie na kolanach Koksika.
H: Julia poszła po
coś na górę, a Louis siedzi na dole. – powiedział, a ja zaczęłam głaskać
Koksika. Po chwili przyszła Julia z jakimś pudełkiem. Dała mi je i złożyła
życzenia. Otworzyłam prezent od niej. Była to piękna żółta sukienka .
Podziękowałam Julii i ona poszła od razu na dół. Było słychać jak grają na
pianinie i śpiewają. Po jakimś czasie Niall powiedział, żebym poszła z nim do
mojego pokoju. Gdy już w nim byliśmy usiedliśmy na łóżku i położyłam na nim
Koksika, który zaraz zasnął.
Ni: Powinnaś o czymś wiedzieć – zaczął Niall.
Obawiałam się, że już mnie nie kocha i chce ze mną zerwać.
K: O czym ? – spytałam nie pewnie.
Ni: Louis jest z Julią bo założył się z Harry
‘m. Jakby coś to nie wiem nic więcej na ten temat. – powiedział, a ja odetchnęłam
z ulgą, ale było mi szkoda Julii. Powinna o tym wiedzieć.
K: Musisz jej o tym powiedzieć – powiedziałam po
chwili ciszy.
Ni: Wiem. Tylko
jak ? Oni co chwilę coś razem robią – powiedział smutno, a ja na chwilę poszłam
na dół. Zeszłam do piwnicy i powiedziałam Julii, żeby przyszła na górę. Ona od
razu w stała i poszła ze mną, a Lou poszedł do salonu. Gdy byłyśmy już w moim
pokoju usiadłyśmy na łóżku.
K: Teraz możesz
powiedzieć – powiedziałam do mojego chłopaka.
Ni: Julia
przepraszam, że ci to mówię, ale Louis jest z tobą bo założył się z Harry ‘m. –
powiedział smutno.
J: Kłamiesz –
powiedziała i widziałam jak zaczynają spływać jej łzy po policzkach.
K: Julia Niall nie
umie kłamać – zapewniłam ją, a ona wstała i zapłakana wyszła z mojego pokoju.
*Oczami Julii*
Nie mogłam
uwierzyć w to co powiedział mi Niall. Ale to była prawda. Bardzo bolesna
prawda. Cała we łzach zeszłam na dół. Louis stał i rozmawiał z Harry ‘m.
Podeszłam do nich i on od razu odwrócił się w moją stronę.
Lou: Julia czemu
płaczesz ? – spytał przejętym głosem.
J: Nie musisz już
udawać. Wiem o zakładzie. Nie mogłeś mi powiedzieć na początku ? – mówiłam zła
przez łzy. Zacisnęłam dłonie w pięści. Chciałam go uderzyć, ale nie mogłam.
Lou: Co ? Żadnego
zakład nie ma – zaczął zaprzeczać.
J: Louis ja znam
prawdę nie musisz kłamać. A tak w ogóle to ja już straciłam do ciebie zaufanie.
Przykro mi, ale musimy zerwać – powiedziałam płacząc, a ostatniego zdanie nie
mogłam wymówić, ale powiedziałam. Zobaczyłam, że on też zaczyna płakać, a ja
rozpłakałam się już tak na serio. Szybko pobiegłam na górę do swojego pokoju.
Rzuciłam się na łóżko i zaczęłam płakać. Nie chciałam z nim zerwać. Zależało mi
na nim, ale musiałam. On mnie okłamał.
*Oczami Klaudii*
Zeszliśmy szybko
na dół. Weszliśmy do salonu i zobaczyłam płaczącego Louisa. Pewnie Julia z nim
zerwała. Było mi go szkoda. Ja i Niall poszliśmy usiąść na kanapie.
K: Mogę wiedzieć
co się stało ? – pytałam Nicole po polsku.
N: Zerwali. Julia
się poryczała i uciekła do siebie i Louis też zaczął płakać. – odpowiedziała mi
również po polsku.
K: Louis jej na
tobie zależy. Zobaczysz jeszcze wrócicie do siebie. – zaczęłam go pocieszać.
Podeszłam do niego i go przytuliłam.
Lou: Skąd wiesz że
jej na mnie zależy ? Zerwała ze mną – mówił przez łzy.
K: Płakała ?
Uderzyła cię ? – spytałam.
Lou: Tak płakała i
to bardzo. I nie, nie uderzyła mnie – odpowiedział mi.
K: To oznacza, że
jej zależy na tobie. Zobaczysz jeszcze się wam ułoży – pocieszałam go i na dół
po schodach zbiegł Koksik. Wzięłam go na ręce i podałam Louisowi, a mały zaczął
go lizać. Pewnie też chciał go pocieszyć.
-----*-----
No i jest 10 rozdział ;p Podoba się ? Klaudia wiem, że mnie zabijesz za to że nie opisałam twojej imprezy urodzinowej ;p Ale nie miałam na nią pomysłu ;p Dobra lecę pisać kolejny ;p
PS:. Liczę na jakieś komentarze ;p
Subskrybuj:
Posty (Atom)